Hej Kochani,
po 2 tyg. kuracji Alpicortem E i Gelacetem stwierdzam, że kondycja moich włosów znacznie się poprawiła. Wypada ich mniej i mam wrażenie, że urosło mi sporo małych włosków. Alpicort ma dosyć specyficzny zapach. Przede wszystkim czuć alkohol i zauważyłam zaczerwioną skórę bezpośrednio po jego nałożeniu. Za to po wchłonięciu się specyfiku nie zauważyłam żeby włosy się przetłuszczały i do tego bardzo się lśnią. Gelacet za to ma cytrynowy smach i jedyne co mi w nim przeszkadza to osad na dnie szklanki :P Zobaczymy co będzie dalej.. ale jestem dobrej myśli.
Zrobiłam sobie także przerwę w olejowaniu włosów i trochę mi tego brakuje :P włosy już nie pachną egzotycznymi Indiami jak po olejku Sesa. Sama nie wiem dlaczego większość dziewczyn na forach internetowych narzeka na jego zapach. Jest specyficzny ale to jego zaleta! :)
Kupiłam też ostatnio wyjątkowy szampon, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jest to szampon Schwarzkopf, Gliss Kur Oil Nutritive, do włosów ze skłonnością do rozdwajania.
Szampon zawiera 7 regenerujących olejków. Posiada formuła z kompleksem płynnej keratyny, składnikiem
identycznym z występującym w strukturze włosa, który precyzyjnie regeneruje
uszkodzenia włosów oraz wypełnia pęknięcia na ich powierzchni. Szampon ma bardzo przyjemny zapach i włosy po nim są naprawdę delikatne.
Cena w sklepie około 8-10 zł.
Polecam ten produkt bo zaskakuje zarówno pojemnością, ceną jak i jakością.
No dobra to jeszcze na koniec pochwalę Wam się moją pracą magisterską - a co :P
Obrona na 100% w październiku bo wrześniowe terminy obstawione.
Zakuwając moje notatki zajadam się pysznościami - migdałami i żurawiną. Są bogate w magnez, cynk, witaminę E, potas i bardzo dobrze wpływają na nasze zdrowie. Migdały wzmacniają naszą odporność, dzięki czemu chronią przed przeziębieniami. Polecam i na zdrowie:)
Miłego wieczoru,
CZARNA
Hi Nessa! I will follow You on bloglovin with pleasure :)
OdpowiedzUsuńYou also have a great blog ^^
Nice to meet You,
Kisses Czarna