poniedziałek, 9 września 2013

ELIZJUM !

Hej Kochani,

w Warszawie strasznie się rozpadało więc z kubkiem ciepłej herbatki postanowiłam Wam napisać kilka słów o filmie na którym dzisiaj byłam w kinie. Nadal jestem pod dużym wrażeniem majstersztyku reżysera Neilla Blomkampa (Dystryk 9). 

ELISJUM - to film trzymający widzów w ciągłym napięciu. Kilka słów o fabule:



"W roku 2154 obok siebie żyją: bardzo bogaci ludzie na sztucznej stacji Elysium i reszta na przeludnionej, zniszczonej Ziemi. Sekretarz Rhodes (Jodie Foster) za wszelką cenę chce zachować luksusowy styl życia obywateli stacji. Ziemianie podejmują próby przedostania się na Elysium. Jeden z nich Max (Matt Damon) zgadza się podjąć niebezpieczną misję, która może nie tylko ocalić jego życie, ale także wprowadzić równowagę na świecie."

 Link do Filmweb-u :)

 Niby nic ale jeśli w fabułę wpleciona zostaje siła przyjaźni - z niejaką Frey, wszystko nabiera innych barw. Max i Frey są przyjaciółmi z sierocińca gdzie przysięgają sobie dozgonną przyjaźń. Max obiecuje dziewczynie podróż na Elisjum planetę-oazę na której mieszkają wybrani. Potem zaczyna się akcja! Pełne efektów specjalnych ujęcia, zapierają dech w piersiach - design w szczegółach i perfekcyjnie wplecione sztuczki operatorskie. Nie będę opisywała Wam szczegółów bo naprawdę jest ich dużo ale bardzo serdecznie polecam ten film. 

Wyszłam z kina z myślą, że przyjaźń jest największym darem na Naszej Ziemi :)
Od razu nasuwa mi się na myśl cytat z książki "Papierowe marzenia" Evansa :

"Ojciec powiedział kiedyś: "Wojownik, który rusza w bój nie powinien się chwalić, że z niego powróci" Po tym, co przeżyłem, wiem, że chwalić mogę się jedynie dobrymi ludźmi, którzy trzymali moją tarczę, gdy moje ręcę były zbyt słabe, i podnosili mnie, gdy byłem zbyt zmęczony, by stać o własnych siłach" 

Trochę tak melancholijnie się zrobiło więc buuumm  - posłuchajcie nowej piosenki Katy :)



Miłego wieczoru,
CZARNA

3 komentarze:

  1. A mi ten film się nie podobał :P Za to 10/10 dałem Django, Lot i Atlas Chmur. Oglądałaś? Jakoś tak średnio mi chyba wchodzą takie filmy akcji. Zupełnie inaczej niż kiedyś, starość... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam :) ja 10/10 dałam Życiu Pi, Atlasowi Chmur i Avatarowi. Ale dawno nie oglądałam filmu akcji, który by mnie aż tak wcisnął w fotel :P buzka

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...