Hej Kochani,
długo mnie tutaj nie było a to wszystko przez problemy z komputerem ... no ale postaram się nadrobić braki wpisów dzisiejszym postem. Jak wiecie (lub też nie:P) obecnie pije przez miesiąc siemię lniane. Kurację rozpoczęłam 3 listopada i mogę się pochwalić, że koktajle piję codziennie. Jedynie 2 dni odpuściłam w piciu swojego specyfiku, powodem było zalatanie - ale przyznaje się bez bicia :P Przez ten czas spróbowałam wielu kombinacji. Ale moim faworytem jest koktajl z gruszką i z kiwi. To może opiszę Wam krok po kroku jak przyrządzam swoje koktajle:
Codziennie rano lub wieczorem zalewam ciepłą wodą 2-3 łyżeczki siemienia lnianego w szklance. Następnie po jego wystygnięciu - dodaje kawałki owoców i w zależności na co mam ochotę trochę mleka lub jogurtu. Blenduje i "taram" mamy śniadanko lub kolację :)
Przygotowałam dla Was kilka zdjęć z przygotowania moich napojów.
Mój faworyt (tuż po koktajlu z gruszką) napój z kiwi! Smakowity - polecam :)
Potrzebujemy:
- kiwi
- 2-3 łyżeczki jogurtu ananasowego
- 2-3 łyżeczki zaparzonego siemienia
- otręby owsiane
Drugi z nich przyrządziłam z wyciśniętego grejpfruta i mandarynki - bez dodatku nabiału. Smakował wyśmienicie!
Potrzebujemy:
- grejpfruta
- 2 mandarynki
- 2-3 łyżeczki zaparzonego siemienia lnianego
Efekty kuracji już wkrótce :)
Ominęłam muzyczny poniedziałek więc specjalnie dla Was - piosenka, która pobudza mnie ciągle do działania
Beyonce - Schoolin' Life :)
Miłego weekendu Skarby,
CZARNA
Na ten z kiwi bym się zdecydowała ;) też będę musiała sobie zafundować taką kurację! Czekam aż opiszesz efekty ;)
OdpowiedzUsuńPS Napisałaś, że kurację rozpoczęłaś 3 grudnia, a mamy listopad. Nie przenosisz się czasem w czasie, co? :>
haha dobre :P kończe 3 grudnia i jakoś tak żyję przyszłością :) ale dzięki za czujność! :*
Usuńświetne koktajle ; ) w takiej postaci to ja mogę wcinać siemię ; ) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńczekam na jakieś przepisy :)
Usuń